Na nagraniu opublikowanym przez policjantów z Wałcza widać kilkanaście pojazdów, które nie zatrzymywały się "do zera" przed przejazdem kolejowym. Większość ukaranych mandatem kierowców lekko hamowała, ale zdarzali się również tacy, którzy kompletnie ignorowali znak STOP. "Działania prowadzone były tylko jednego dnia w godzinach dopołudniowych, a zatrzymanych za łamanie przepisu na przejeździe kolejowym było kilkunastu. Celem prowadzonych działań była kontrola zachowania kierujących na przejazdach kolejowych. W akcji udział wzięła grupa Speed, a użytkownicy pojazdów obserwowani byli z powietrza za pomocą drona" - wskazują policjanci z Wałcza, którzy przypominają, że każdy błąd na przejeździe może mieć "nieodwracalne skutki". Za niezatrzymanie pojazdu w związku ze znakiem STOP grozi mandat w wysokości 300 złotych i osiem punktów karnych. Uwaga przy przejeździe może uratować życie Funkcjonariusze dodają, że podstawą bezpieczeństwa na torach jest wiedza na temat przepisów oraz odpowiedzialność za siebie i inne osoby. "Poprzez prowadzone działania waleccy policjanci nie tylko stosowali represję, ale i edukowali uczestników ruchu drogowego i przypominali o tym, że ludzkie zdrowie i życie jest najcenniejsze oraz zwracali uwagę na to, jak ważne jest zachowanie szczególnej ostrożności oraz przestrzeganie przepisów ruchu drogowego" - poinformowali. Do niebezpiecznych zdarzeń na torach kolejowych w Polsce dochodzi niemal codziennie. Niektóre z nich mają tragiczny finał. W maju informowaliśmy o śmiertelnym wypadku na przejeździe nieopodal Tomaszowa Mazowieckiego, w którym zginęła 44-letnia kobieta i 13-letnie dziecko. Samochód wjechał na przejazd w momencie, kiedy zbliżał się do niego pociąg, na przejeździe są zainstalowane sygnalizatory.