Tablicę upamiętniającą wejście Kościoła w Nowe Milenium w roku 2000 i zwieńczenie pastorału, tzw. ślimak, z sarkofagu biskupa Domina, który kierował diecezją koszalińsko-kołobrzeską w latach 1992-1996 r., skradziono w minioną niedzielę wieczorem. Tablica i sarkofag znajdują się w kruchcie pod wieżą. Tablica została zerwana ze ściany kościoła, zwieńczenie pastorału ułamano. Była to pierwsza tego typu kradzież w katedrze. Wartość materialną skradzionych przedmiotów wyceniono na 2 tys. zł. Miały one jednak trudne do oszacowania znaczenie pamiątkowe. Od chwili zawiadomienia przez proboszcza policjanci prowadzili intensywne poszukiwania złodziei. W środę pochodzące z katedry rzeczy znaleziono w piwnicy jednego z domów mieszkalnych. Jak powiedziała Urszula Chylińska z Komendy Miejskiej w Koszalinie, tablica jest uszkodzona, prawdopodobnie próbowano pociąć ją piłką do metalu na mniejsze fragmenty. Policjanci zatrzymali 28-letniego właściciela piwnicy. Na razie nie przedstawiono mu żadnych zarzutów. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że skradzione przedmioty prawdopodobnie miały być sprzedane na złom.