Szczecińscy policjanci znaleźli ciało 58-latki w czwartek. Jak się okazało, zatrzymany 54-latek był ostatnią osobą widzianą w jej towarzystwie. Udało się go odnaleźć bardzo szybko, ale był pijany. Dlatego też trafił do miejskiej izby wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu trafił do Komisariatu Policji Szczecin Niebuszewo, a potem do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa. Mężczyzna przyznał się do winy. Po przesłuchaniu doprowadzono go do sądu. Dobry tydzień dla policji, zły dla przestępców Zachodniopomorscy funkcjonariusze zatrzymali w tym tygodniu aż 120 poszukiwanych przez prawo osób, z których 26 było ściganych listami gończymi. - To prawdziwe żniwa - przyznają policjanci. Poszukiwany przestępca wpadał w ręce wymiaru sprawiedliwości średnio co godzinę i 40 minut. Paradoksalnie, najłatwiej było znaleźć takich, którzy nie wychodzili ze swoich kryjówek, a jedzenie dostarczały im zaufane osoby. Konspiratorzy z natury zachowują się nienaturalnie i wcześniej czy później popełniają błąd. To oznacza wpadkę i więzienie dla poszukiwanego, a nierzadko także dla pomocnika. Najtrudniej schwytać tych, którzy hołdują zasadzie, że "pod latarnią jest najciemniej". Im częściej udają miłych i uczynnych sąsiadów, tym dłużej udaje im się uniknąć zatrzymania.