Kierujący samochodem osobowym mercedesem mijając się z jadącym z przeciwnej strony samochodem nie zauważył poruszającego na czworaka mężczyzny, prawdopodobnie pod wpływem alkoholu, i potrącił go. Potrącony mężczyzna dawał jeszcze oznaki życia, próbował się nawet podnieść. Obydwa samochody natychmiast zatrzymały się. Ich kierowcy włączyli światła awaryjne i próbowali ostrzec innych nadjeżdżających kierowców. Sygnały te zbagatelizował kierowca peugeota. Ominął zatrzymujących go kierowców i przejechał po leżącym na środku jezdni pieszym. Mężczyzna zginął na miejscu. Ofiara to mieszkaniec Płocka, wracający z Danii z pracy. Według wstępnych ustaleń policji mężczyzna prawdopodobnie pokłócił się z kolegami, z którymi podróżował busem, a oni wysadzili go z auta.