Ciała 24- i 34-letniego mężczyzny wyłowili po południu strażacy. Zlokalizowano je przy pomocy sonaru, około 100-150 metrów od brzegu, pod grubą warstwą mułu - powiedział Zaręba. Według Zaręby wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek, ale przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. 9 grudnia w nocy mężczyźni wypłynęli niewielką łodzią na jezioro. Następnego dnia, kiedy nie wrócili z połowu, rozpoczęto poszukiwania.