- Decyzją zachodniopomorskiego PiS, a także w pewnym stopniu władz krajowych partii, PiS udziela poparcia Piotrowi Krzystkowi kandydatowi na prezydenta w II turze - oświadczył Brudziński. Jak podkreślił, jest to dla niego osobiście decyzja o tyle łatwa, a nawet przyjemna, bo bardzo ceni sobie osobę Krzystka. Brudziński przypomniał, też że Krzystek był kandydatem na wojewodę. Brudziński jest głęboko przekonany, że w tej konfrontacji - jak podkreślił - niepartyjnej i niepolitycznej, ale konfrontacji na rozwój Szczecina, Krzystek jest osobą w znacznie większym stopniu gwarantującą adekwatny do potencjału miasta rozwój. Szef zachodniopomorskiego PiS zwrócił uwagę, że Piechota ostatnio w kampanii podkreślał swoje kompetencje i stwierdził, że przewyższa Krzystka kontaktami oraz znajomościami, a także - według Brudzińskiego - dawał do zrozumienia, iż jego wybór zagwarantuje mieszkańcom miasta, że "coś dla Szczecina załatwi". - Czas "załatwiactwa" w polityce ostatecznie się skończył - oświadczył Brudziński. - Dzisiaj musimy wybrać prezydenta, który nie będzie deklarował wirtualnych inwestycji, tam gdzie dziś rosną krzaki, ani nie będzie deklarował, że coś załatwi, bo szczecinianie na własnej skórze przez ostanie lata doświadczyli, czym takie "załatwiactwo" się kończy - zaznaczył. Zdaniem Brudzińskiego, Szczecin potrzebuje prezydenta, który ściśle i merytorycznie będzie współpracował zarówno z rządem, samorządem jak i radą miasta. - Taką osobą jest Krzystek, który mimo młodego wieku wszystko co osiągnął, osiągnął jedynie dzięki sobie, a nie dzięki znajomościom, czy układom - podkreślił. Brudziński pytany, czy poparcie dla Krzystka ma związek z poparciem jednego z liderów PO Jana Rokity dla kandydata PiS na prezydenta Krakowa Ryszarda Terleckiego powiedział, że może jedynie podziękować Rokicie i innym działaczom Platformy za poparcie Terleckiego. Kandydat PiS w Krakowie jest po prostu lepszym kandydatem niż kandydat lewicy, podobnie jak Krzystek jest lepszym kandydatem w Szczecinie - powiedział. Dodał, że poparcie Rokity dla Terleckiego jest "oczywistym". Poinformował też, że zawsze deklarował poparcie dla Krzystka, o ile ten znajdzie się w drugiej turze z innym kandydatem, niż popieranym przez PiS. Zapewnił również, że wtorkowa decyzja nie jest owocem żadnych rozmów czy "dogadywania się" między obiema partiami. Dodał jednak, że zachodniopomorski PiS chętnie przystąpi do rozmów z PO o współpracy w samorządzie lokalnym po głosowaniu w drugiej turze. W Szczecinie Krzystek, który w I turze otrzymał 41,79 proc. głosów, konkurować będzie z Jackiem Piechotą (Lewica i Demokraci), którego poparło 27,91 proc. wyborców. Kandydatką PiS była Teresa Lubińska, która odpadła w I turze. Zobacz nasz raport specjalny "Bitwa o samorządy"