Jak poinformował komendant powiatowy policji w Kołobrzegu Ryszard Kojder, podejrzewanych o zakatowanie 32-latka zatrzymano kwadrans po zdarzeniu, do którego doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. - Byli pijani, przyznali się też do palenia marihuany - dodał Kojder. Wszyscy zatrzymani dwudziestolatkowie są mieszkańcami Kołobrzegu, dotychczas nie byli karani ani notowani. Nie postawiono im jeszcze zarzutów. Trwają wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że powodem napaści najprawdopodobniej była uwaga, jaką zwrócił im pobity później mężczyzna. Według pracującego z nim przy wynajmie koszy świadka, miał on powiedzieć napastnikom, że siedząc we trzech w jednym koszu niszczą go.