Zawiadomiła policję, która oprócz alkoholu znalazła przy kolonistach narkotyki. Ich sprawą zajmie się sąd. To był wieczór powitany. Koloniści z Łodzi, Zabrza, Katowic i Pruszkowa przyjechali wczoraj do ośrodka w Niechorzu. Wieczorem jedna z kobiet spacerujących w pobliżu zauważyła młodych ludzi pijących alkohol. Powiadomiła policję. Okazało się, że dziewięcioro kolonistów w wieku od 14 do 17 lat jest pijanych. Niektórzy mieli nawet promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Dwóch chłopców miało też przy sobie narkotyki. Sprawą zajmuje się policja, która przesłuchała już opiekunów. Ci na szczęście byli trzeźwi. Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny.