Petarda wybuchła w dłoni 9-latki
W Gryfinie petarda wybuchła w dłoni dziewięcioletniej dziewczynki. Lekarze walczą, by dziecko nie straciło kilku palców dłoni.
Dziewięciolatka znalazła petardę na klatce schodowej i zabrała ją do mieszkania - relacjonuje rzecznik komendanta gryfińskiej policji asp. sztab. Bogumił Prostak.
W tym czasie w mieszkaniu, w kuchni, była mama dziewczynki. Dziewięciolatka zamknęła się ze znaleziskiem w swoim pokoju i tam odpaliła petardę zapalniczką. Niestety ładunek wybuchł jej w dłoni powodując poważne obrażenia lewej ręki.
Dziewczynka trafiła do szpitala w Szczecinie. Może stracić cztery palce u dłoni.
IAR/PAP