Tłok jest nieznośny. Żeby zaparkować auto przy starówce czy nad morzem trzeba się nie lada namęczyć. Wynikiem tego typu sytuacji jest samoistne tworzenie się parkingów w każdym wolnym miejscu. W porcie każdy wolny plac przekształca się w miejsca postojowe. Niestety wynika to z mentalności ludzkiej. Mimo wielu apeli o zostawianie samochodów wczasowicze szukają miejsca jak najbliżej morza, najlepiej bezpłatnego. Jeżeli nie zmieni się myślenie odwiedzających Kołobrzeg to nawet mająca powstać obwodnica nie odciąży naszego miasta.