Firma miała swoją siedzibę w Łodzi, ale ze względu na liczbę osób poszkodowanych w Szczecinie to właśnie tamtejsi śledczy będą prowadzili dochodzenie. Reporter RMF FM Paweł Żuchowski rozmawiał z jednym z poszkodowanych. Pan Waldemar stracił kilkadziesiąt złotych, ale - jak mówi - na kieszeń emeryta to dużo. Rachunki musiał zapłacić jeszcze raz. Liczy, że kiedyś odzyska pieniądze. Nadzieje studzi jednak Miejski Rzecznik Konsumentów. Longina Kaczmarek uważa, że klienci pieniędzy raczej nie odzyskają, bo oszukanych jest zbyt dużo. - Średnio przyjmujemy, że to jest kilkaset złotych na jedną osobę. Na chwilę obecną daje to w całości około 400 tysięcy złotych, jakie stracili nasi konsumenci - zaznacza. Warto podkreślić, że kwota ta dotyczy tylko mieszkańców w Szczecina. W skali tylko województwa zachodniopomorskiego prawdopodobnie wzrośnie ona do miliona złotych.