Od wojny nie była jeszcze remontowana jego elewacja. Na niej z kolei widniały pozostałości po II wojnie światowej. Dziury w murach to pozostałości po ostrzale z karabinu maszynowego. Ślady przetrwały przez tyle lat, ponieważ część mieszkań została wykupiona, a jedno jest dalej własnością miasta. Lokatorzy mieli problem z uzgodnieniem podziału kosztów remontu. Ku ich uciesze wreszcie doszli do porozumienia. Budynek w tym momencie jest ocieplany oraz wymieniony zostanie dach. Tym samym znikną jedne z ostatnich oznak zaciętych walk o "Twierdze Kołobrzeg" z marca 1945 roku.