Oto fragment listu zachodniopomorskiego policjanta do abpa Zygmunta Kamińskiego. Do pisma dotarł szczeciński reporter radia RMF FM Paweł Żuchowski. Opętanym według policjanta ma być radca prawny Koordynatora Zespołu Prawnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Funkcjonariusz zaznacza, że zło mogło także rozgościć się w miejscach, gdzie radca przebywa, a więc w szczecińskiej komendzie wojewódzkiej, tamtejszej izbie radców prawnych, Uniwersytecie Szczecińskim oraz jego własnej kancelarii. Mundurowy nabrał podejrzeń, gdy przeglądając portal Nasza Klasa, odnalazł profil radcy, a w rubryce "O sobie" wpisane słowa: "adwokat diabła". Policjant zatroskany o dobro wszystkich funkcjonariuszy nie wahał się i napisał list do metropolity szczecińsko-kamieńskiego. Eminencjo, są uzasadnione powody do domniemywania, iż mogło mieć miejsce opętanie jego samego lub miejsc, w których przebywa (...). Zwracam się z prośbą do Waszej Eminencji o wyznaczenie właściwej osoby duchownej i przeprowadzenie tych szczególnych w swej formie, koniecznych sakramentaliów, celem uchronienia wskazanej osoby i miejsc od działania Złego - pisze w liście "zatroskany" o duszę policjant. Pismo trafiło też do Episkopatu, MSWiA i Komendy Głównej Policji.