Efekty kontroli potwierdzają, że wielu kierowców do swoich aut z dieslowskimi silnikami tankuje olej opałowy zamiast napędowego, bo jest tańszy. Za litr oleju napędowego zapłacimy na stacji paliw 2,50 zł, za opałowy prawie o złotówkę mniej. Ludzie chcą jeździć ekonomicznie. Najczęściej korzystają z niego osoby jeżdżące służbowymi samochodami ciężarowymi. Z kierowcami i szczecińskimi policjantami przeprowadzającymi kontrole rozmawiał reporter RMF Jerzy Korczyński: Gdy ustawa zacznie obowiązywać za jazdę na oleju opałowym grozić będzie nawet pięćsetzłotowy mandat. We wrześniu wszyscy policjanci w kraju wyposażeni zostaną w zestawy próbówek i mierniki.