Prokurator ma dziś przesłuchać mężczyznę, który nadal przebywa w szpitalu z obrażeniami nóg. Śledczy przygotowali już treść zarzutów, które 42-latek usłyszy po przesłuchaniu. Jego 7-letnia córka ma złamaną lewą kość udową, ale jest przytomna. Jej życiu nic nie zagraża. Z nieoficjalnych informacji RMF FM wynika, że 42-latek zostanie przebadany przez biegłych psychiatrów i trafi na obserwację w oddziale psychiatrycznym. Ze źródeł zbliżonych do śledztwa wynika, że co najmniej od kilku dni cierpiał on na zaburzenia psychiczne. Miał między innymi przewidywać zbliżający się koniec świata. Badanie lekarskie ma wykazać, czy w nocy ze środy na czwartek mężczyzna był poczytalny. Jeśli biegli ustalą, że działał świadomie, to za usiłowanie zabójstwa grozić mu będzie od 8 lat więzienia do nawet dożywocia. Wyrzucił śpiącą córkę przez okno Mieszkająca w Koszalinie rodzina nigdy nie miała problemów wychowawczych. 42-latek ma wyższe wykształcenie, jest osobą szanowaną przez sąsiadów. Nic nie wskazywało na to, że w nocy weźmie śpiącą córkę na ręce i wyrzuci ją przez okno, a później sam skoczy.