W ciągu ostatniego tygodnia w "Odrze" panowało prawdziwie bezkrólewie. Wiesława Hoffman, kierująca zakładem ponad miesiąc, zrezygnowała. Dopiero po kilku dniach zastąpiła ją Katarzyna Kosakowska-Zielińska, która teraz zapoznaje się z sytuacją firmy i problemami załogi. Nowa pani prezes jest optymistką. Według niej, zakłady można uratować. Wszystko zależy od tego, czy inwestor, który deklaruje zainteresowanie firmą, przekaże "Odrze" obiecane pieniądze. W "Odrze" są przedstawiciele Skarbu Państwa, którzy sprawdzają bieżącą sytuację i kompletują dokumenty firmy. Jest to jednak dość trudne zadanie, gdyż były prezes Henryk Waluś nie kwapi się z oddaniem służbowego komputera.