Pewien szczecinianin uznał, że nakaz płacenia w parkomatach wyłącznie monetami ogranicza jego prawa obywatelskie i złożył skargę. Urzędnicy mieli 30 dni na przesłanie dokumentów do sądu i udzielenie odpowiedzi skarżącemu. Do sądu papiery trafiły jednak z niemal miesięcznym poślizgiem, a Zdzisław Biełowiec odpowiedzi nie otrzymał do dziś. On sam nic nie może zrobić, ale sąd owszem. Na początek wlepił urzędnikom 1000 zł grzywny za opieszałość. Urzędnicy nie dość, że są opieszali, to jeszcze bardzo zaskoczeni. Na dodatek nie są w stanie określić, który z nich zawinił i kto powinien zapłacić grzywnę. FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");