Niewybuchy znaleziono na terenie Zatoki Pomorskiej w czasie prac nurkowych związanych z budową terminalu gazu skroplonego, tzw. gazoportu w Świnoujściu. Oba leżały się na głębokości 8 metrów. Mina była wyposażona w urządzenie inicjujące, w którym mógł znajdować się materiał wybuchowy. Natomiast w bombie głębinowej, którą zidentyfikowano jako niemiecką typu DM-11, mogło znajdować ok. 100 kg materiału wybuchowego. Oba niewybuchy saperzy 8. Flotylli Obrony Wybrzeża zniszczyli za pomocą założonych przez nurków - minerów ładunków wybuchowych. Neutralizacja niewybuchów zajęła marynarzom 2,5 godziny.