W gruzach doszczętnie zniszczonego domu wczoraj wieczorem odnaleziono zwłoki 69-letniego, niepełnosprawnego właściciela budynku. Wcześniej w szpitalu zmarł 59-letni mężczyzna. Obrażenia odniosła także 62-letnia kobieta. 59-letniemu mężczyźnie, którego ratownicy znaleźli w rumowisku wcześniej, lekarze nie zdołali uratować życia, choć po przewiezieniu go do szpitala nic nie wskazywało na to, że jest w ciężkim stanie. Człowiek zmarł jednak na stole operacyjnym - obrażenia wewnętrzne były zbyt poważne. Do szpitala trafiła także kobieta. Jej życiu nie zagraża jednak żadne niebezpieczeństwo. Eksplozja gazu była tak silna, że w okolicznych domach powypadały szyby z okien. W jednym z nich popękały nawet ściany. Specjaliści mówią, że została naruszona konstrukcja.