Goście z kraju i zagranicy demonstrowali swoje kolekcje, wielu wymieniało się zbiorami. Do Szczecina przyjechali birofile z Czech, Słowacji i Niemiec. Jak powiedział organizator spotkania Krzysztof Żurawski, wszystkich łączy jedna idea - ogromna pasja zbierania. "To nie są piwosze, to po prostu ludzie, którzy mają hobby" - podkreślił. Goście przywieźli do Szczecina część swoich kolekcji, a w nich znalazły się kufle, butelki, kapsle, etykiety, podstawki, otwieracze, a także inne przedmioty związane ze złocistym napojem. Jak twierdzi Żurawski, który jest także redaktorem naczelnym jedynego w kraju magazynu dla kolekcjonerów birofiliów "Pivaria", zbieraniem piwnych pamiątek zajmuje się w Polsce kilkaset osób, ale do ścisłej czołówki należy ok. 150. Na birofilskich giełdach kolekcjonerzy wymieniają swoje zbiory, handlują birofiliami, a także dzielą się wiedzą nt. browarów, w tym tych już nieistniejących. Rarytasami wśród szczecińskich birofilów są przedmioty pochodzące jeszcze sprzed I wojny światowej. Kolekcjonowanie piwnych akcesoriów to domena mężczyzn. Jednak na liście krajowych birofilów znajdują się nazwiska kilku pań, które zbierają głównie zamknięcia koronowe, czyli popularne kapsle oraz podstawki. Pasja birofilska jest szczególnie popularna na Śląsku, bowiem tam tradycje browarnictwa kultywowane są od wieków. Podobne jak szczecińska giełdy odbywają się m.in. w Tychach i Żywcu. Piwo to napój o niskiej zawartości alkoholu, zazwyczaj do 7 proc., uzyskiwany w wyniku fermentacji alkoholowej brzeczki piwnej, otrzymywanej - bez destylacji - ze zbóż, głównie jęczmienia, czasami pszenicy. Wbrew rozpowszechnionym sądom, piwo nie jest produktem fermentacji chmielu, ponieważ chmiel nie ulega fermentacji. Najstarsze ślady browarnictwa pochodzą sprzed 6 tysięcy lat. Piwo warzyli już Sumerowie. Najprawdopodobniej - dowodzą tego starożytne teksty - najstarsze piwo wyrabiano tam poprzez fermentację tzw. chleba piwnego, uformowanego z kiełkujących ziaren jęczmienia i pszenicy, co sugeruje, że jego smak mógł być zbliżony raczej do współczesnego kwasu chlebowego niż piwa. Produkcję piwa rozwinęli potem Babilończycy, którzy potrafili wytworzyć aż 20 jego gatunków. Eksportowali je nawet do Egiptu. Egipcjanie rozwijali technologię produkcji piwa i poprzez różne dodatki zaczęli poprawiać smak tego napoju. Rzymianie wprawdzie pili głównie wino, ale nie stronili od piwa wszędzie tam, gdzie były problemy ze zdobyciem wina. Mimo to piwo uważali za napój barbarzyńców. Z zamiłowania do piwa słynęli zaś Germanie. W świecie starożytnym wytwarzaniem piwa zajmowały się kobiety. Sytuacja zaczęła zmieniać się w wiekach średnich, gdy produkcją piwa zainteresowali się mnisi. W niektórych klasztorach zakonnikom przysługiwało nawet 5 litrów tego napoju dziennie. Z czasem klasztory zaczęły produkować więcej piwa niż potrzebowały, więc zaczęto je sprzedawać, ulepszając przy tym technologię i opracowując nowe receptury. To mnisi jako pierwsi zaczęli dodawać do piwa chmiel. Piwo stawało się coraz ważniejszym towarem handlowym, powstawały browary, np. w 1500 r. w Hamburgu działało ich 600. W wielu miejscach browarnictwo było najważniejszą gałęzią gospodarki. W polskiej kuchni średniowiecznej piwo, obok miodu pitnego, było najpopularniejszym trunkiem alkoholowym. Napój warzono początkowo tylko ze słodu, dopiero później zaczęto dodawać chmiel. Domową produkcję szybko przeniesiono najpierw do młynów, a następnie do browarów. Szczególnie rozwinięte było browarnictwo na Pomorzu. Poszczególne gatunki piwa zaczęły ze sobą konkurować - za najlepsze uznawano gdańskie, elbląskie, puckie, świdnickie, gdańskie, piotrkowskie. Ówczesne piwo zawierało znacznie mniej alkoholu od produkowanego obecnie. Do XVII wieku wytwarzano głównie piwo pszeniczne, które potem zostało wyparte przez jęczmienne. Ceniono wówczas m.in. piwo z Warki na Mazowszu, a także piwo żółkiewskie robione na Rusi, oraz wytwarzane przez jezuitów piwo lwowskie. Od drugiej połowy XVIII w. piwo zaczęło tracić dotychczasową pozycję. Postrzegano je wówczas jako napój pospólstwa i zastępowano bardziej wyrafinowanymi trunkami. Spożycie piwa spadało także wśród warstw niższych, gdzie zostało w końcu wyparte przez prostszą w produkcji wódkę. Obecnie w Polsce spożycie piwa wynosi ok. 90 litrów rocznie na osobę. Najwięcej piwa - ponad 160 litrów rocznie na jednego mieszkańca - wypija się w Czechach. Nieco mniej piją Irlandczycy - prawie 130 litrów na osobę oraz Niemcy i Austriacy - ok. 110 litrów.