- Jestem szczególnie związany ze Szczecinem, tu się urodziłem i tu rozpoczynałem pracę zawodową - mówił podczas konferencji W. Mierowski, współwłaściciel firmy. - Budowa marki miasta to złożone zadanie. Nie ogranicza się do wyprodukowania znaczka czy krótkotrwałej kampanii bilboardowej. To szereg działań, na wielu poziomach: począwszy od stworzenia logo, poprzez opracowanie spójnego systemu wizualnego miasta i systemu komunikacji, na katalogu świadomych działań wdrażania marki kończąc. Spółka BNA wybrana została w przetargu, w którym pokonała kilkunastu konkurentów. W przeszłości zajmowała się tworzeniem marki m.in. Warszawy, zmieniała wizerunek TP S.A. oraz piwa Tyskie. W ocenie komisji przetargowej firma przedstawiła najlepszą ofertę. - Szczecin ma sporo cech charakterystycznych, w oparciu o które można budować markę miasta - powiedział Piotr Krzystek. - Chcemy w sposób profesjonalny określić cechę dla Szczecina jedyną i niepowtarzalną, stąd przetarg na strategię marki. BNA ma zadanie opracować długoterminową strategię zarządzania marką Szczecin wraz ze skatalogowaniem systemu identyfikacji wizualnej marki i elementów komunikacji wizerunkowej. Spółka ma ok. czterech miesięcy na realizację zamówienia. W tym czasie dokona m.in. analizy obecnego wizerunku Szczecina i opracuje raport otwarcia, przeprowadzi badania pożądanego wizerunku marki miasta, określi kluczowe elementy tożsamości marki, jej misję i wizję, a także opracuje katalog systemu jednolitej identyfikacji wizualnej i przygotuje projekty kierunkowe dla systemu identyfikacji miejskiej. Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony Szczecina