Skazani na bezwarunkowe więzienie lekarze będą musieli zapłacić także grzywny w wysokości 60 tys. i 100 tys. zł. Wyrok Sądu Rejonowego w Szczecinie nie jest prawomocny. Proces 15 osób, w tym 14 lekarzy, m.in. nefrologa, radiologa, lekarzy rodzinnych, neurologów, psychiatrów trwał dwa lata. W tej sprawie aktem oskarżenia objęto w sumie 26 osób, głównie lekarzy różnych specjalności, w tym orzeczników ZUS oraz zatrudnionych w Wojskowej Komendzie Uzupełnień Terenowej Wojskowej Komisji Lekarskiej. Zarzuty postawiono też kilku osobom wręczającym łapówki oraz Ryszardowi H., pośrednikowi w łapówkarstwie. Część oskarżonych dobrowolnie poddała się karze. Śledztwo w tej sprawie wszczęto w 2003 r. Do sądu skierowano kilkadziesiąt częściowych aktów oskarżenia przeciwko ponad 200 osobom. Większość została już osądzona. Sprawa jest wielowątkowa, ale łączy ją osoba pośrednika Ryszarda H., który kontaktował wręczających łapówki m.in. ze skorumpowanymi lekarzami, którzy wystawiali za pieniądze fałszywe zaświadczenia o stanie zdrowia. Inne wątki to wręczanie łapówek za nielegalne uzyskanie prawa jazdy lub zwolnienie ze służby wojskowej. W swych wyjaśnieniach H. opisał kilkaset zdarzeń o charakterze korupcyjnym. Pośredniczeniem w "załatwianiu" zwolnienia ze służby wojskowej, rent czy prawa jazdy zajmował się od 1996 r., podając się za emerytowanego oficera Wojska Polskiego. Ryszardowi H. przedstawiono kilkadziesiąt zarzutów, w tym wręczania łapówek oraz podrabiania podpisów i dokumentów. Według prokuratury mężczyzna za swoje pośrednictwo otrzymał łącznie blisko 300 tys. złotych.