Prokurator zarzucił lekarzowi usiłowanie przerwania ciąży - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz. Rzecznik zachodniopomorskiej policji Maciej Karczyński potwierdził w rozmowie , że do zatrzymania doszło w piątek w podszczecińskich Policach, ale odmówił podania szczegółów. Wojciechowicz przyznała, że zarzut postawiono ginekologowi po interwencji funkcjonariuszy policji. Według ustaleń, policjanci weszli do jednego z gabinetów ginekologicznych, gdy znajdowali się w nim ciężarna pacjentka, lekarz ginekolog i anestezjolog, prawdopodobnie tuż przed zabiegiem. Kobieta potwierdziła, że chciała dokonać aborcji. Lekarz odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania - powiedziała rzeczniczka prokuratury. Wobec ginekologa zastosowano dozór policyjny, 8 tys. zł poręczenia majątkowego, zawieszenie wykonywania zawodu i zakaz opuszczania kraju. Anestezjolog i kobieta zostali przesłuchani jako świadkowie. Ginekologowi grozi do trzech lat więzienia.