Do zdarzenia doszło tuż przed godz. 8:00. Kierowca autokaru chciał wyminąć jadącą z naprzeciwka ciężarówkę, która zatrzymała się na trasie z powodu trudności z wjechaniem pod górkę oblodzoną jezdnią. Żeby uniknąć zderzenia, kierujący autokarem skręcił w polną drogę. Wtedy doszło do wypadku. Obaj kierowcy byli trzeźwi. W autokarze jechało 35 dzieci ze szkoły podstawowej i gimnazjum. Ośmioro z nich trafiło do szpitala, na miejscu zbadano mniej poszkodowanych. Według informacji TVP Info, dzieci już zostały wypisane ze szpitala. Jak powiedział Tomasz Kubiak ze szczecińskiej straży pożarnej na antenie TVP Info, warunki na drodze są trudne. Stąd apel o ostrożną jadę i zdjęcie nogi z gazu.