Wczoraj po południu policjanci po cywilnemu patrolowali nadbrzeże Odry Zachodniej. W pewnym momencie zauważyli dwóch mężczyzn, którzy stojąc przy brzegu wędkowali gwałtownie opuszczając wędzisko. Policjanci przypuszczali, że są to kłusownicy i łowią metodą na tzw. szarpaka. Polega ona na tym, że łowione ryby zahaczane są w miejscach innych niż okolice pyska. Metoda jest drastyczna ponieważ często łowiący tą metodą powodują zranienia ryb, które nie zostały wyłowione z wody. W trakcie prowadzonej obserwacji mężczyźni wyłowili w ten sposób kilka ryb. Po wyłowieniu kłusownicy chowali je w różnych miejscach. Gdy skończyli wędkowanie pozbierali ukryte ryby, włożyli je do plecaka i skierowali się w ul. Wyszyńskiego. Policjanci zainterweniowali i mężczyźni zostali zatrzymani przy Moście Długim. Okazali się nimi 23 i 32- letni mieszkańcy Szczecina. Złowione przez nich ryby to cztery sandacze. Miały poranione grzbiety i podbrzusza. Mężczyźni zapytani dlaczego łowią metodą tak kaleczącą ryby stwierdzili, że łowiąc w inny sposób ciężko jest je złapać. Kłusownicy zostali dowiezieni do komisariatu na Śródmieściu. Tam zostali przesłuchani i zabezpieczone zostały od nich narzędzia wędkarskie. Sprawa zostanie skierowana do Prokuratury, gdzie zapadnie decyzja co do przedstawienia zarzutów.