To już trzecia w ostatnich dniach próba samospalenia. W siemianowickim szpitalu zmarł dziś 39-letni mężczyzna, który przedwczoraj podpalił się na stacji benzynowej w Mikołowie. Miał rozległe poparzenia całego ciała i dróg oddechowych. W tym samym szpitalu przebywa 45-letni mężczyzna, który tego samego dnia podpalił się w jednym z biurowców w Tarnowskich Górach.