Rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody zachodniopomorskiego Krzysztofa Kozłowskiego zostało w środę opublikowane na stronie internetowej Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie. Autorzy uchwały zapowiadają zaskarżenie decyzji wojewody do sądu. W uzasadnieniu wojewoda wskazuje, że przyjęty uchwałą koszalińskich radnych, program polityki zdrowotnej pn. "Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców Koszalina w latach 2018 - 2021" trafił pod głosowanie, mimo że nie uzyskał wymaganej prawem opinii Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Jak wskazano w uzasadnieniu, z informacji uzyskanych od przewodniczącej Rady Miejskiej w Koszalinie wynika, iż 25 sierpnia 2017 r. ta - w imieniu ośmiu radnych projektodawców - wystąpiła o opinię do AOTMiT, ale Agencja odmówiła jej wydania, uznając, że występuje o nią osoba nieuprawniona. Z wnioskiem powinien wystąpić organ wykonawczy czyli prezydent Koszalina lub osoba przez niego upoważniona. Ze stanowiskiem Agencji, w uzasadnieniu rozstrzygnięcia nadzorczego, w pełni zgodził się wojewoda. Wojewoda podkreślił również, że prezydent Koszalina nie tylko nie wystąpił do AOTMiT z wnioskiem o opinię, ale negatywnie zaopiniował projekt uchwały w sprawie programu zdrowotnego dotyczącego dofinansowania przez miasto procedury in vitro. Uchybieniem prawnym - jak wskazuje wojewoda zachodniopomorski - jest też to, że program zdrowotny opracowała grupa radnych, a nie miasto, czyli jednostka samorządu terytorialnego, do czego obligują ją przepisy ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Wojewoda podnosi ponadto, że zgodnie z przepisami, gminne programy lecznicze powinny odnosić się do regionalnej mapy potrzeb zdrowotnych, opracowywanej co pięć lat dla obszaru województwa, a program dofinansowania in vitro do tej mapy się nie odnosi. Wojewoda Kozłowski uchwałę przyjętą przez koszalińskich radnych 23 listopada 2017 r. unieważnił. Na to rozstrzygnięcie przysługuje skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie. "Na pewno będziemy się odwoływać od tego rozstrzygnięcia wojewody, bo naszym zdaniem dopełniliśmy ustawowych formalności. Przygotowany program odpowiednio wcześniej przedstawiliśmy prezydentowi Koszalina i - według naszej wiedzy prawnej - o zaopiniowanie do AOTMiT prezydent mógł wystąpić po przyjęciu uchwały" - powiedział w środę PAP radny PO Marcin Waszkiewicz, będący w grupie koszalińskich radnych, opracowującej program zdrowotny. O uchylenie uchwały wystąpili do wojewody w pierwszym tygodniu grudnia 2017 r. koszalińscy radni PiS, którzy głosowali przeciw jej przyjęciu. Wskazywali przy tym, że metoda zapłodnienia in vitro nie jest metodą leczniczą, powoływali się też na negatywną opinię prezydenta Koszalina w sprawie projektu uchwały. Uchwałę w sprawie przyjęcia programu polityki zdrowotnej pn. "Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców Koszalina w latach 2018 - 2021" koszalińscy radni przyjęli 23 listopada 2017 r. 13 zagłosowało 'za', 8 było 'przeciw', 2 wstrzymało się od głosu, jeden nie oddał głosu, jeden był nieobecny. Program zdrowotny zakładał dofinansowanie procedury in vitro dla ok. 70 par z Koszalina. W budżecie miasta na 2018 r. na jego realizację nie zostały zarezerwowane pieniądze.