Tym samym Koszalin znalazł się w gronie miast, w których prognozy zatrudnienia są bardzo obiecujące. Liczbą ogłoszeń rekrutacyjnych Koszalin wyprzedził m.in. Kraków, Katowice i Poznań. Autorzy analizy podkreślają, że ten wynik był możliwy m.in. dzięki Specjalnej Strefie Ekonomicznej oraz faktowi, że wiele inwestycji jest finansowanych ze środków zagranicznych. Zauważają także, że Koszalin rozwija się dynamicznie, ale równomiernie, a wysoka pozycja miasta jest dla analityków "największym zaskoczeniem rankingu". - To duże wyróżnienie znaleźć się w gronie dużych miast w kontekście liczby ofert zatrudnienia. Tym bardziej, że jeszcze przecież nie tak dawno bezrobocie w Koszalinie sięgało ponad 20 procent -- uważa prezydent Mirosław Mikietyński. -- Widać tym samym wyraźnie, że założenia, które powstały w momencie objęcia przeze mnie prezydentury Koszalina, sprawdzają się w praktyce. Z analizy wynika, że skutki recesji gospodarczej najbardziej odczuły Kraków, Katowice i Poznań.