Początek meczu to bardzo dobra gra dwójki Thompson - Arabas. Liderzy AZS nie mylili się w rzutach z dystansu co dość szybko pozwoliło uzyskać bezpieczną przewagę. Z każdą następną minutą drużyna gości popełniała coraz więcej strat, a postawiona przez drużynę Kotwicy obrona strefowa pozwoliła wyprowadzać szybkie kontrataki i tym samym niwelować straty. Po trzydziestu minutach gry i bardzo dobrej postawie Chrisa Danielsa i Brandona Armstronga Kotwica odrobiła wszystkie straty. W tym momencie jednak, kolejny raz do głosu doszedł grający tego dnia bezbłędnie D.J. Thompson. Rozgrywający AZS trafił w kluczowych momentach i znów pozwolił wyjść swojej drużynie na prowadzenie. W ostatnich minutach lidera koszalińskiej drużyny wspierali Christian Burns oraz Phil Goss i tym samym AZS mógł się cieszyć z kolejnego zwycięstwa, tym razem nad Kotwicą Kołobrzeg 76:64. Informacja pochodzi z oficjalnej strony UM Kołobrzeg.