W latach 1998-2008 doszło w Szczecinie do nielegalnego wykupu od gminy 70 mieszkań, które potem trafiły na wolny rynek. Według prokuratury miasto straciło na tym ok. 7 mln zł. Dotychczas w tej sprawie skierowano do sądu 11 aktów oskarżenia przeciwko 29 osobom. Łącznie podejrzanym przedstawiono ponad 190 zarzutów, w tym przyjmowania korzyści majątkowych, przekraczania lub niedopełniania obowiązków służbowych oraz oszustwa. Ostatnio oskarżonym, trzem mężczyznom i dwóm kobietom, zarzuca się oszustwa, które polegały na nielegalnym wykupywaniu i zamianach ośmiu mieszkań komunalnych. Jeden z mężczyzn przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Pozostali nie przyznają się do zarzucanych im czynów. W sprawie oskarżony został wcześniej ówczesny zastępca dyrektora, a następnie pełniący obowiązki dyrektora Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta w Szczecinie, który miał wielokrotnie przyjmować łapówki od 5 tys. zł do 40 tys. zł. Ustalono również, że w procederze tym brali także udział pośrednicy, którzy oszukiwali, a następnie przywłaszczali pieniądze pochodzące z wynajmowania i sprzedaży mieszkań komunalnych. Przeprowadzając wielokrotne zamiany między lokatorami, pośrednicy doprowadzali do sprzedaży mieszkań podstawionym osobom z wysoką bonifikatą, sięgającą nawet 85 proc. wartości lokalu. Według prokuratury mogli wykorzystywać w tym celu osoby, bez ich wiedzy i zgody, które znajdowały się w ciężkiej sytuacji życiowej, a posiadały prawo najmu. Ostatecznie stawały się bezdomne. Pośrednicy zaś sprzedawali mieszkania na wolnym rynku z dużym zyskiem. W trakcie śledztwa przesłuchano ponad 1400 świadków. Zabezpieczono mienie oskarżonych o wartości niemal 3,5 mln zł. Oskarżonym w całym postępowaniu grozi od 8 do 12 lat więzienia. Śledztwo szczecińskiej prokuratury okręgowej trwało od lutego 2008 r. Impulsem do jego rozpoczęcia była przeprowadzona przez CBA kontrola prywatyzacji mieszkań komunalnych w Szczecinie i zawiadomienie złożone przez jeden z urzędów skarbowych. Funkcjonariusze CBA wpadli na trop procederu przejmowania atrakcyjnych mieszkań komunalnych, należących do zadłużonych osób, najczęściej bezrobotnych i znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Kontrolę wszczęto w lutym 2006 r. po doniesieniu ówczesnego posła SLD Jacka Piechoty, który nagłośnił sprawę przyznania i wykupu mieszkania komunalnego przez obecnego prezydenta Szczecina Piotra Krzystka, wtedy rywala Piechoty w wyborach na tę funkcję. Ostatecznie po procesie sądowym Krzystek zwrócił mieszkanie miastu.