We wrześniu sąd aresztował znanego szczecińskiego adwokata Marka K. zatrzymanego wcześniej przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Według prokuratury adwokat miał dostarczyć za 65 tys. zł podrobiony dokument. K. usłyszał zarzut związany z podrobieniem testamentu i usiłowaniem oszustwa. Areszt prawnika uchylono po kilku dniach po wpłaceniu 300 tys. zł kaucji. - Zatrzymanemu w poniedziałek także przez CBŚ mężczyźnie postawiono zarzut fałszerstwa testamentu - powiedziała Wojciechowicz. - We wtorek ma zapaść decyzja o ewentualnym wniosku o areszt dla zatrzymanego - dodała. Postępowanie w sprawie szczecińskiego adwokata zostało zainicjowane po tym, jak dziennikarz jednego z telewizyjnych programów interwencyjnych złożył zawiadomienie w tej sprawie. Jak podawały lokalne media, Marek K. dostarczył sfałszowany testament nieżyjącej kobiety po prowokacji dziennikarskiej. Obu mężczyznom grozi do ośmiu lat więzienia.