Złodzieje wpadli na gorącym uczynku. 20-latka okradła emerytkę przed supermarketem w centrum Szczecina. Wszystko widzieli policjanci, którzy zatrzymali ją wraz z towarzyszącym jej partnerem. Okazało się, że wcześniej w podobny sposób okradli co najmniej trzech innych emerytów. Mężczyzna usłyszał dwa, kobieta - cztery zarzuty okradania emerytów. Jednak tylko on trafił do aresztu. Kobieta jest jedynie objęta dozorem policyjnym. Nie spędzi najbliższych 3 miesięcy przed rozprawą w areszcie śledczym, ponieważ jest matką karmiącą piersią i dodatkowo jest w zaawansowanej ciąży. Według policjantów, sprawa jest rozwojowa i możliwe jest przedstawienie parze z Gryfina kolejnych zarzutów. Niewykluczone, że nie wszyscy okradzeni seniorzy zgłosili się do tej pory na policję. Łańcuszki kradł też 17-latek z Koszalina W ostatnich tygodniach okradziono z biżuterii w centrum Szczecina łącznie kilkunastu emerytów. Pod koniec sierpnia wpadł 17-latek z Koszalina. Kradł w identyczny sposób. Podchodził od tyłu do upatrzonej emerytki lub emeryta i zrywał z szyi złoty łańcuszek. Policjanci ustalili, że obrabował w ten sposób 6 osób. Za rozbój z kradzieżą grozi 10 lat więzienia.