40-letniemu Jackowi D. prokuratura postawiła zarzuty: zabójstwa 81-letniego mężczyzny, usiłowania zabójstwa i spowodowania obrażeń u pracownicy sklepu, spowodowania obrażeń u 81-letniej żony zabitego mężczyzny i naruszenia miru domowego oraz kierowania gróźb pod adresem świadka zdarzenia. Do zdarzenia doszło w marcu 2010 r. w centrum Świnoujścia. Prokuratura ustaliła, że Jacek D. wszedł do sklepu z alkoholem, prawdopodobnie w celu rabunkowym, i poranił nożem 21-letnią ekspedientkę. Kobieta została mocno pokaleczona m.in. w brzuch, ręce, plecy. Przebywała w szpitalu, była operowana, nadal nie wróciła do pełni sprawności. Po całym zajściu napastnik wybiegł ze sklepu i wszedł do najbliższego bloku, a tam do mieszkania na pierwszym piętrze, gdzie poranił nożem 83-letniego, niepełnosprawnego ruchowo właściciela mieszkania i uderzył jego 81-letnią żonę. Starszy mężczyzna zmarł na miejscu, jego żona została lekko ranna. Policjantom udało się zatrzymać nożownika po kilkudziesięciu minutach. Jacek D. to mieszkaniec Łodzi, od pewnego czasu przebywający w Świnoujściu. Był już karany. Wyrok nie jest prawomocny.