15-letnia Magda mieszkała z matką w hotelu. W czasie pożaru udało się jej uratować; nic nie wiadomo o losach jej matki. Policjanci zabrali dziewczynę do radiowozu i odwieźli do szpitala w Kamieniu Pomorskim. Tam zostawili ją pod opieką lekarzy. Około godziny 11 w poniedziałek na policję zgłosił się wujek dziewczyny i powiedział, że nie może jej znaleźć. Okazało się, że Magda sama opuściła szpital. Policjanci szukają dziewczyny na terenie Kamienia Pomorskiego i w okolicznych miejscowościach. Nie jest jeszcze znana dokładna liczba ofiar pożaru w Kamieniu Pomorskim. Wiadomo na pewno, ze zginęły 22 osoby, ale czy ta liczba się zwiększy, okaże się dopiero po przebadaniu szczątków ofiar - powiedział we wtorek prokurator rejonowy z Kamienia Pomorskiego Jarosław Przewoźny. - Szczątki ofiar znajdują się w 22 pakunkach, jednak na razie nie wiadomo, ile ciał ludzkich tam łącznie się znajduje, będzie to wiadomo po badaniach - powiedział Przewoźny.