Jurczyk w piątek po kilkunastodniowym pobycie opuścił szpital. Jak powiedział, choć komitet wyborczy na stronach internetowych poinformował o jego decyzji o kandydowaniu, planuje on spotkanie z mediami dopiero w połowie przyszłego tygodnia. W umieszczonej w internecie odezwie do mieszkańców Szczecina Jurczyk, krytykowany nagminnie przez lokalne media, wyjaśnił, że chce ponownie zostać prezydentem, bo "nie lubi zostawiać niezałatwionych spraw w połowie drogi". "Nie twierdzę, że byłem idealnym prezydentem, nie twierdzę, że nie popełniałem błędów. Potrafię się do nich przyznać. Zawsze jednakże przyświecały mi dobro mieszkańców mojego miasta i dobro naszej ojczyzny" - napisał Jurczyk. Jak podkreślił, "nieprawdą jest, co piszą niektóre gazety", że za jego rządów nic w Szczecinie nie zrobiono. Przyznał, że odczuwał przez cały okres kadencji "niechęć mediów" i doświadczył negatywnej kampanii. Media i lokalni politycy ze wszystkich ugrupowań zarzucali Jurczykowi m.in. brak kompetencji potrzebnych do rządzenia dużym miastem oraz nietrafione nominacje na wiceprezydentów czy bliskich współpracowników. Nominacja byłego działacza PZPR z Łodzi Mirosława Czesnego stała się bezpośrednią przyczyną referendum w sprawie odwołania Jurczyka, które było nieważne z powodu niskiej frekwencji. Inni zarzucali "legendzie Sierpnia '80", że współpracuje z ludźmi powiązanymi z byłą PZPR i SLD. Jurczyk odpierał te zarzuty twierdząc, że robi to dla dobra miasta. Jurczyk przedstawił na stronie internetowej założenia swego programu wyborczego. Wśród nich znalazły się m.in.: polityka proinwestycyjna, stworzenie skutecznej strategii pozyskiwania środków unijnych, budowa filharmonii, parku wodnego, hali widowiskowej, rozwój budownictwa mieszkaniowego oraz walka z bezrobociem. Obecny prezydent Szczecina był jednym z sygnatariuszy porozumień Sierpniowych. Był też senatorem, którego pozbawiono mandatu po orzeczeniu sądu lustracyjnego, który uznał go za współpracownika służb bezpieczeństwa PRL. W 2002 roku Sąd Najwyższy oczyścił go z tego zarzutu. Wcześniej, dzięki poparciu SLD, Marian Jurczyk był prezydentem Szczecina w latach 1998-2000.