Zdaniem krytyków prezydenta, Jurczyk źle rządzi miastem, bo zniechęca inwestorów i prowadzi szkodliwą politykę kadrową w urzędzie. Wypominają mu też oni, że za jego poprzedniej kadencji doprowadził do zerwania umowy z niemiecką firmą, za co miasto musiało zapłacić prawie 10 mln zł odszkodowania. Na dwa dni przed referendum prezydent wydał specjalną odezwę do mieszkańców, w której nawoływał do bojkotu głosowania. Komisarz wyborczy zarzucił władzom miasta, że niewystarczająco informują wyborców o referendum i wywieszają zbyt mało obwieszczeń o lokalach wyborczych. Jurczyk, legenda Sierpnia 1980 roku, w ostatnich wyborach samorządowych otrzymał ponad 53 proc. głosów.