- Obecność tylu osób jest dla mnie bardzo miłą niespodzianką. Obawiałem się nieco, że włoska muzyka z lat 80-tych nie będzie miała wielu zwolenników wśród mieszkańców Szczecina. Postanowiłem jednak zaryzykować, gdyż tego typu imprezy nie było nigdy wcześniej - mówi. Ryzyko jednak się opłaciło. Parkiet był zapełniony praktycznie przez cały czas. Dzięki prowadzącemu imprezę- Waldmera Kulpę każdy mógł znaleźć coś da siebie - czyli kawałki znane i lubiane, przy których nie sposób było stać spokojnie w kącie sali. Dodatkowo sporo uczestników tej imprezy postanowiło przyjść w przebraniach rodem z tamtej "epoki". Przeprowadzony został również konkurs na najlepsze przebranie, w którym zwyciężczyni została nagrodzona butelką szampana. Natalia Gołąbczyk