Za samochód osobowy pobierali od 300 do 400 złotych, za busa 1500. Na razie nie udało się odczytać aktu oskarżenia, ponieważ składane są ciągle wnioski formalne i sprawdzana jest lista obecności. Może to potrwać kilka godzin, ponieważ pojawiły się problemy. Pierwszy to zbyt słabe nagłośnienie w sali konferencyjnej, w której toczy się proces. Adwokaci siedzący w końcu sali twierdzą, że nic nie słyszą. Sami oskarżeni też podkreślają, że nie wiedzą dlaczego są dziś na sali sądowej: Ciężko się bronić, jak nie ma żadnych konkretów. Akt oskarżenia może być odczytywany nawet kilka godzin. Do tego mega procesu przygotowywano się od kilku tygodni. Toczy się on w sali konferencyjnej, ponieważ w Szczecinie nie ma odpowiednio dużej sali sądowej. Musi się tam jednorazowo, razem z obrońcami i obserwatorami procesu, zmieścić 150 osób. Zarzuty postawiono w sumie 100 osobom. Część z nich przyznała się do winy i dobrowolnie poddała się karze. Słuchaj Faktów RMF FM: