Przedstawiciele Nord Streamu przedstawili tylko teoretycznie pięć metod na zagłębienie gazociągu w dnie Bałtyku, bez żadnego planu prac. Nie wiadomo też, czy którąkolwiek metodę da się zastosować. Alternatywą jest zmodyfikowana trasa północna dla statków. Jeżeli Niemcy o to wystąpią, sprawa może się ciągnąć latami. Rozmowy na temat przebiegu gazociągu utknęły w martwym punkcie. Z informacji gazety wynika, że odpowiednie resorty obu krajów pracują nad ustaleniem terminu spotkań na poziomie wiceministrów. Port w Szczecinie może w najbliższym czasie zostać zmarginalizowany. Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".