Funkcjonariusz ABW pobity. Nie wydano mu broni?
"Głos Szczeciński" przygląda się tajemniczej sprawie pobicia funkcjonariusza Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Stargardzie Szczecińskim.
Według ustaleń Mariusza Parkitnego z "Głosu Szczecińskiego" mężczyzna został wysłany na akcję do Stargardu. Według niepotwierdzonych informacji, nie miał przy sobie broni. Nie jest jasne dlaczego - czytamy.
Akcja miała podobno charakter podwyższonego ryzyka. W Stargardzie został zaatakowany przez nieznanego sprawcę - ujawnia gazeta.
" Mogę jedynie potwierdzić, że prowadzimy postępowanie związane z uszkodzeniem ciała funkcjonariusza ABW" - mówi dziennikowi prokurator Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Więcej w "Głosie Szczecińskim".