Planowo miał wyjść z portu w dalszą podróż we wtorek rano, lecz warunki pogodowe najprawdopodobniej przetrzymają go w porcie. Jest to niewątpliwie duża atrakcja turystyczna. Nieczęsto do Kołobrzegu przypływają żaglowce tych rozmiarów. Stąd też praktycznie przez cały dzień obok cumującej w porcie jachtowym jednostki widać było pełno zainteresowanych. Fryderyk Chopin to statek o oryginalnym ożaglowaniu typu bryg, ulubionym - w swoim czasie - przez piratów ze względu na osiąganie dużych szybkości. Ta szczególna konstrukcja zeszła z deski kreślarskiej najlepszego polskiego konstruktora żaglowców Zygmunta Chorenia i jest przedłużeniem eksperymentów w budownictwie okrętowym zapoczątkowanych przez Krzysztofa Baranowskiego i Zygmunta Chorenia w końcu lat 70-tych projektem "Pogorii". Od czasu zwodowania "Pogorii" dla Bractwa Żelaznej Szekli (TVP) w roku 1980 na koncie Zygmunta Chorenia znalazł się dwukrotnie większy "Dar Młodzieży" (Akademia Morska w Gdyni) i jego 5 identycznych kopii dla wschodnich sąsiadów, bliźniacza do "Pogorii" "Iskra" (Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni) i "Kaliakra" dla bułgarskiej marynarki handlowej, a później "Gwarek" - największy żaglowiec na Świecie, pływający obecnie pod nazwą "Royal Clipper". Fryderyk Chopin oddany do eksploatacji w roku 1992 zadebiutował wyścigiem przez Atlantyk w regatach Columbus i uplasował się na trzeciej pozycji. Od tego czasu spotyka się z innymi żaglowcami na Operacji Żagiel walcząc w regatach z najszybszymi żaglowcami świata. Wypróbowany też został w ekstremalnych warunkach opływając zimą 1999/2000 Amerykę Południową z groźnym Przylądkiem Horn. Armatorem Fryderyka Chopina jest Europejska Wyższa Szkoła Prawa i Administracji.