Policja ustaliła, że 34-letni mieszkaniec Szczecina miał zarejestrowane przedsiębiorstwo produkcyjno-usługowe, ale nie prowadził w nim żadnej działalności. Wystawiał jedynie faktury na kilkaset tys. zł dla jednej z szczecińskich firm. Ta z kolei przefakturowywała rachunki na trzy inne firmy. Dzięki fikcyjnemu obrotowi na ich podstawie przedsiębiorcy redukowali koszty prowadzenia działalności i zwracali się do urzędu skarbowego o zwrot podatku VAT. Rudzińska powiedziała, ze mężczyzna fałszował faktury w latach 2006-2008 i było to jego stałe źródło dochodu. - Oszustowi grozi do pięciu lat więzienia, ma on również zwrócić wyłudzone pieniądze - powiedziała Rudzińska. Dodała, że prowadzone są oddzielne postępowania przeciwko właścicielom przedsiębiorstw, którzy współpracowali z 34-latkiem.