Mieszkańcy bloku przy ul. Władysława IV 60 poinformowali służby o przesuwających się przedmiotach w mieszkaniach położonych na najwyższych piętrach. Przybyłe na miejsce dwa zastępy straży pożarnej potwierdziły to zdarzenie. Strażacy nie odnotowali pęknięć zewnętrznych ścian, ale stwierdzili, że "budynek pracuje". Z bloku, w którym mieszkańcy mieli odczuwać drgania oraz z dwóch bliźniaczych 10-piętrowych wieżowców ewakuowano w sumie ok. 1000 osób. "Wyniki pomiarów sejsmicznych, które były prowadzone we wszystkich klatkach schodowych wieżowca nie wykazały zagrożenia" - poinformował PAP oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie Tomasz Kubiak. Jak dodał, inspektor nadzoru budowlanego zezwolił na przywrócenie budynku do użytku. "Po tym jak w budynkach zostaną przywrócone media, ludzie będą mogli wrócić do swoich mieszkań" - wyjaśnił Kubiak. Podczas ewakuacji na miejscu pracowały zastępy jednostek ratowniczo-gaśniczych, funkcjonariusze policji, zespół ratownictwa medycznego, pogotowie gazowe i energetyczne.