W najbliższą niedzielę rano niebezpiecznym znaleziskiem mają się zająć saperzy. Do tego czasu szpital w Policach w Zachodniopomorskiem ma zostać ewakuowany. "Jesteśmy zaskoczeni, ale w tym momencie pozytywnie. Bo przyjęto nas profesjonalnie. Była propozycja, żeby jechać do innego szpitala, ale po badaniu okazało się, że możemy wrócić do domu. "Mają lekarze problem, bo zamieszkanie jest spore. Jak mam ostre zapalenie wyrostka i mam jechać do szpitala w Szczecinie" - usłyszała od pacjentów nasza reporterka Aneta Łuczkowska. Oprócz szpitala w Policach trzeba ewakuować wszystkie budynki mieszkalne w promieniu 1,5 km od miejsca, gdzie znaleziono niewybuch. Mówi się nawet o 25 tysiącach osób. Aneta Łuczkowska