Jak wyjaśniał po incydencie Marek Zawadzki, obecny wójt gminy Dygowo, a były polityk Platformy Obywatelskiej, to on był celem ataku. O sprawie informuje między innymi "Kurier Szczeciński". Spotkanie zorganizowano na Skwerze Pionierów w Kołobrzegu. Dotyczyło Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. W jego trakcie doszło do spięcia między Krzysztofem Ucińskim a Markiem Zawadzkim. To ten pierwszy przyszedł na policję i złożył skargę w związku z pobiciem. Zawadzki z kolei uważa, że to atak był wymierzony w niego. "Gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi zapewne o wpływy. Choć oficjalnie o tym milczą, nieoficjalnie mówi się, że obaj panowie mają ambicje dostać się do parlamentu" - pisze "Kurier Szczeciński". Panowie już uznali, że cały incydent mógł wpłynąć negatywnie na wizerunek Ruchu Kukiza, przeprosili za swoje zachowanie i obiecali dalszą współpracę. Tymczasem Paweł Kukiz jest aktualnie w Ustce. Promuje on referendum ws. JOW-ów. Później rusza w dalszą trasę, na której znajdzie się m.in. Darłowo, Mielno, Kołobrzeg czy Międzyzdroje.