"Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów znęcania się nad uczniami dwóm osobom z kadry pedagogicznej Szkoły Podstawowej w Starych Bielicach - powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski. Dodał, że nauczyciel języka angielskiego już zarzuty usłyszał, natomiast nauczycielka matematyki nie. Miała nie odbierać wezwań i policja będzie ustalać jej faktyczne miejsce pobytu. Niewykluczone, że dojdzie do jej doprowadzenia do prokuratury. Obojgu grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Znęcanie się fizyczne nad uczniami miało polegać m.in. na zaklejeniu ust, szczypaniu i podnoszeniu za pomocą palów włożonych pod pachy dziecka. Uczniowie byli też dręczeni psychicznie, wyzywani, stawiani do kąta i wyrzucani z lekcji. Sprawa wyszła na jaw w maju 2017 r., choć już kilka miesięcy wcześniej wiedział o niedozwolonym postępowaniu nauczycieli wobec uczniów dyrektor szkoły. Miał nie reagować. Jedynie porozmawiać z nauczycielką matematyki, prywatnie swoją żoną. 8 maja 2017 r. zarządzeniem wójta gminy Biesiekierz został odwołany z funkcji dyrektora SP w Starych Bielicach. Matematyczka i anglista pozostają zawieszeni w obowiązkach służbowych.