Zauważyli je przepływający rybacy. Wyłowiony mężczyzna był już martwy.Rano w Mielnie ratownicy wyłowili natomiast ciało mieszkańca Słupska. - Po wyciągnięciu na brzeg 30-letniego mężczyzny, ratownicy podjęli reanimację. Niestety na ratunek było już za późno - mówi Urszula Tartas rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie. Trwa ustalanie okoliczności tragedii.Trzecią ofiarą wody w Zachodniopomorskiem w czasie tego weekendu jest 59-letni wędkarz spod Stargardu Szczecińskiego. Jego ciało wyłowiono z jeziora Miedwie. Wczoraj rano mężczyzna wyszedł na ryby, wieczorem policjanci znaleźli jego łódkę dryfującą na jeziorze.