Według Stusa, wypowiedzenia wycofała już większość ze 109 lekarzy, którzy chcieli 1 października odejść z pracy. - Nie znam jeszcze decyzji kilku lekarzy, ale nawet jeśli utrzymają oni wypowiedzenia w mocy, nie sparaliżuje to pracy szpitala - powiedział Stus. Negocjacje w sprawie podwyżki płac trwały kilkanaście dni. Lekarze przystali ostatecznie na propozycje dyrektora - 1,2 tys. zł brutto dodatku do pensji na trzy miesiące od października. Później wysokość pensji ma być negocjowana tak, aby w ciągu dwóch lat lekarze zarabiali trzy średnie krajowe. Szpital w Słupsku zatrudnia łącznie 176 lekarzy. W placówce przebywa ok. 500 pacjentów. Gdyby nie doszło do porozumienia z chcącymi odejść lekarzami, placówkę należałoby zamknąć, a pacjentów ewakuować.