Bez energii elektrycznej są jeszcze okolice prądu wciąż okolice Goleniowa, Nowogardu i Dobrej Nowogardzkiej. Naprawa sieci energetycznej w Zachodniopomorskiem może potrwać nawet tydzień. Wszystkich usterek nie udało się wczoraj usunąć, ponieważ późnym wieczorem i w nocy linie energetyczne zostały oblodzone i zaczęły się ponownie uginać. Energetycy ponownie przystąpią do pracy, jak się ociepli. Wtedy zajmą się liniami na bagnach i w gęstych lasach, gdzie nawet w normalnych okolicznościach trudno jest dojechać. Tak jest np. w okolicach Goleniowa. Wczoraj przez cały dzień nie działała większość urzędów, instytucji państwowych i sklepów. Nie jeździły tramwaje, uruchomiono zastępczą komunikację autobusową. W godzinach największego natężenia ruchu na ulice wyjechały dodatkowe autobusy z Gryfic. Nie działała sygnalizacja świetlna; na najbardziej newralgicznych skrzyżowaniach w mieście ruchem drogowym kierowali policjanci. Zdecydowanie mniejszy niż zwykle był ruch samochodów. Stacja RMF MAXXX uruchomiła specjalne serwisy informacyjne dla szczecinian. Częstotliwość RMF MAXXX w Szczecinie to 98,4 MHz. Bankowcy, sklepikarze i sieci handlowe liczą straty, bo wczorajszy dzień bez prądu wpłynął na zmniejszenie obrotów i utratę towaru, który rozmroził się w lodówkach. Nie jest wykluczone, że szczecinianie będą mogli domagać się odszkodowań w związku z awarią - informuje dystrybutor energii, firma ENEA. Szacowanie strat potrwa kilkanaście dni, ale już wiadomo, że będą one wielomilionowe. Jak informowała wczoraj ENEA, awarii uległy dwie linie doprowadzające prąd do Szczecina. Nie działały też trzy linie zapasowe. Śnieg, który padał już od poniedziałkowego wieczora, obciążył linie energetyczne. Drzewa, które łamały się jak zapałki, padały na kable i skręcały słupy. Energetycy zapewniają, że linie energetyczne były kilka miesięcy temu sprawdzane. Nie wykluczają jednak, że zostały one nadwyrężone przez styczniowe wichury, które nawiedziły województwo zachodniopomorskie.