Cykl imprez zapoczątkuje w czwartek koncert zespołu Milo Kurtisa Drum Freaks, oficjalna inauguracja Dni Greckich nastąpi jednak dzień później. W programie piątkowego wieczoru znalazło się otwarcie wystawy "Moja Grecja" autorstwa urodzonego w Polsce fotografika greckiego pochodzenia, Konstantinosa Kawardzisa, oraz koncert śpiewaka operowego, znanego tenora - także o greckich korzeniach - Paulosa Raptisa. Kawardzis swoje zdjęcia prezentował na wielu wystawach w naszym kraju, m.in. w warszawskim Muzeum Etnograficznym. Jego fotografie zamieszczono w licznych publikacjach, m.in. w albumie poświęconym wizycie Jana Pawła II w Diecezji Legnickiej oraz w trzytomowym wydawnictwie "Arcydzieła Literatury Nowogreckiej". W inauguracyjnym koncercie Paulos Raptis zaśpiewa m.in. pieśni greckie i neapolitańskie. Towarzyszyć mu będzie szczecińska orkiestra kameralna Camerata Nova. Urodzony w Grecji Raptis do Polski przyjechał w 1950 r. Edukację muzyczną rozpoczął w Szczecinie, później kontynuował naukę w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Poznaniu. Zdobywał nagrody na międzynarodowych konkursach wokalnych, m.in. w Krakowie w 1962 r., w Budapeszcie w 1965 r., w Verviers w Belgii w 1971 r. i Paryżu w 1972 r. Obecnie artysta prowadzi własną szkołę wokalistyki w Grecji. W sobotę prezes szczecińskiego oddziału Towarzystwa Greków w Polsce Kontantynos Chrystou poprowadzi sympozjum naukowe poświęcone 60-letniej emigracji greckiej. Tego dnia także będzie można posłuchać koncertu poetycko-muzycznego w wykonaniu rodzinnego duetu: pisarza i historyka literatury Nikosa Chadzinikolau oraz jego syna Aresa, poety i muzyka. Urodzony w Grecji Nikos Chadzinikolau jest doktorem nauk humanistycznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Założył Towarzystwa Przyjaźni Grecko-Polskiej i Polsko-Greckiej. Sobotni wieczór na zamkowym dziedzińcu uświetni koncert lidera zespołu "Pod Budą" Andrzeja Sikorowskiego (prywatnie męża Greczynki) i jego córki Mai, wychowanej w kulturze i tradycji polsko-greckiej. Artysta zaśpiewa 10 premierowych piosenek, wzbogaconych dodatkowo przez kilka utworów greckich śpiewanych w oryginale przez córkę. Niedziela upłynie pod znakiem kulinarnej biesiady greckiej, którą poprowadzi znany z telewizyjnego programu "Europa da się lubić" Theofilos Vafidis. Będzie wspólna zabawa oraz nauka greckich tańców, m.in. sirtaki i tsifteteli, przy muzyce zespołu Zorba. Dni Greckie w Szczecinie to także okazja do poznania kultury tego kraju poprzez film. Będzie można zobaczyć kilka produkcji fabularnych oraz filmy dokumentalne ukazujące piękno greckich krajobrazów i zabytków. Na pokazach nie zabraknie słynnego "Greka Zorby", w którym rolę tytułową zagrał nieżyjący już amerykański aktor Anthony Quinn. Dni greckie zakończą się 14 września. Grecy przyjechali do Polski oraz innych państw dawnego bloku wschodniego w wyniku masowej migracji komunistów po przegranej wojnie domowej w 1949 roku. Polska przyjęła wtedy ok. 14 tys. Greków i Macedończyków. Wielu z nich zamieszkało na Dolnym Śląsku oraz w Bieszczadach w rejonie Ustrzyk Dolnych. Osierocone dzieci greckie trafiły do domu dziecka w Policach pod Szczecinem. Większość Greków wróciła po latach do swojej ojczyzny lub wyemigrowała m.in. do Niemiec. Według danych ambasady Grecji obecnie w Polsce mieszka 4300 osób pochodzenia greckiego i macedońskiego, głównie na Dolnym Śląsku, Pomorzu Zachodnim i w dużych miastach. Najbardziej znani Grecy mieszkający w Polsce to pisarz Nikos Chadzinikolau, piosenkarka Eleni Tzoka, perkusista i multiinstrumentalista Milo Kurtis, członek pierwszego składu zespołu Voo Voo, współzałożyciel grupy Maanam, występował m.in. z muzykiem jazzowym Tomaszem Stańko i grupami Osjan, Brygada Kryzys.